Po co tak właściwie ta gimnastyka...?
Dużo ludzi nie zdaję sobie sprawy po co jest gimnastyka rozciągająca czy jest sens ją robić a jak tak to kiedy. Najważniejsze jest to żeby nie zaczynać się rozciągać bez rozgrzewki wtedy o kontuzję nie jest łatwo. Przypominają mi się tu słowa mojego znajomego który jest nauczycielem od W-F kiedy zapytałem się go kiedy mam się rozciągać, mianowicie przed bieganiem czy po? Użył on wtedy fajnego porównania, naszego ciała do modeliny ... z naszym ciałem jest tak jak z modeliną jak ją wyjmiesz z pudełka to chodź byś bardzo chciał nic z niej nie uformujesz bo jest zbyt twarda, podobnie jest z naszym ciałem kiedy jesteśmy przed treningiem nasze ciało jest jak owa modelina. Natomiast gdy rozgrzejemy naszą modelinę po pewnym czasie idzie z niej formować jakieś kształty, bez problemu możemy ją rozciągać i wyginać w stronę jaką chemy, tak samo jest z naszym ciałem im bardziej się rozgrzejemy tym łatwiej nam się będzie rozciągać.Warto się w tym miejscu zatrzymać i zastanowić co to właściwie jest ta rozgrzewka i jak ją robić?
Dla osób które dopiero zaczynają swoją przygodę z bieganiem, dobrą rozgrzewką będzie delikatny truchcik (może być marszo-bieg), gdyż jest on najłagodniejszy ze wszystkich dostępnych środków biegowych, Pan Jerzy Skarżyński w swojej książce "Biegiem przez życie" piszę: Pierwszym elementem rozgrzewki, która ma łagdnie wprowadzić cały twój organizm- ukłąd ruchu, oddychania i krążenia- do stanu gotowości treningowej to właśnie trucht.
Gdy będziemy już rozgrzani możemy zacząć gimnastykę rozciągającą, w pierwszych tygodniach biegania ważne jest to żeby robić różnego rodzaju ćwiczenia rozciągające nawet na każdym treningu inne, dlatego że każde ćwiczenie pobudza inny zestaw mięśniowy oraz nasze ścięgna które są uśpione dotychczasowym brakiem aktywności sportowej. Gdy nie zaniedbamy tego elementu możemy liczyć na to, że nasze mięśnie będą bardziej elastyczne co odbije się na ich sile oraz uodporni na różnego rodzaju kontuzję podczas biegu.
Ważne jest też żeby ćwiczenia wykonywać powoli i starannie, lepiej czasami zrobić mniejszą ilość ćwiczeń ale za to dokładniej, bo w przeciwnym razie po prostu zmarnujemy swój czas i nic nam to nie da a nawet może zaszkodzić.
Ćwiczeń nie chcę podawać bo to kwestia indywidualna jakie kto woli ćwiczenia takie może sobie wybrać ważne żeby było ich więcej, oto przykładowy link z ćwiczeniami https://www.youtube.com/watch?v=_7RtXGxe1-Q
Sprawę rozgrzewki i gimnastyki rozciągającej mamy w jakimś stopniu omówioną, teraz czas na...
Gimnastyka siłowa...
Wielu ludzi którzy zaczyna przygodę biegową myśli, że najważniejsze w tym wszystkim jest długość dystansu, czy czas treningu, owszem jest to ważne ale nie tylko to tak samo jak z samochodem żeby jechał musi mieć zarówno silnik jak i paliwo, niech będzie, że czas i dystans to silnik serce całego auta ale bez benzyny nawet przy najmocniejszym silniku nie pojedziemy, dlatego paliwem na nasze wybiegania które usprawnią cały silnik będzie właśnie gimnastyka siłowa to ona ma bardzo duży wpływ na to, że biegamy szybciej, dalej i przy okazji mniej się męczymy. Zacytuję po raz kolejny Pana Skarżyńskiego (można powiedzieć, że to "gościu" który ma pojęcie o tym co piszę i to działa, postaram się opisać jego książkę w jakimś osobnym artykule która powinna być jedną z czołowych pozycji każdego biegacza w jego prywatnej bibliotece) W mojej ocenie piętą Achillesową planów treningowych realizowanych przez początkujących jest brak w nich kilka razy w tygodniu, dwóch literek: GS, które są skrótem od słów: Gimnastyka Siłowa.Teraz może tak bardziej naukowo, zwłaszcza, że w szkole (ratownik medyczny) miałem trochę anatomii to przedstawię jak sprawa ma się od tej strony. Idąc za tym co głosi nam anatomia człowieka, odnośnie budowy mięśni szkieletowych a zwłaszcza w ich funkcjonowaniu można dopatrzyć się pewnej symbiozy tzn mięśnie są tak skonstruowane żeby się wzajemnie uzupełniać tzn że jeżeli jakiś mięsień jest odpowiedzialny za zginanie nogi to inny za to żeby nogę wyprostować.
Dlatego tak ważne są ćwiczenia różnego typu po to żeby każdy mięsień został pobudzony. Jeśli zaniedbamy ten kluczowy element w naszym "samochodzie" możemy się liczyć z tym, że prędzej czy później będziemy musieli nasze przysłowiowe auto wstawić do warsztatu czyli czegoś czego nikt nie che tzn. KONTUZJI :(
Oto kilka przykładowych ćwiczeń które sam robię po każdym treningu zajmują one ok 10-15 min ale z perspektywy czasu widzę, że dają sporo efektów zwłaszcza w robieniu kolejnych życiówek :P
Oto link: https://www.youtube.com/watch?v=uOnMjv7mE38
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz